Martyna Senator „Z popiołów” (recenzja)

fot. Maciej Januchowski

To pozycja z gatunku literatury obyczajowej i romansu. „Z popiołów” to młodzieżowo-obyczajowa historia trochę związana ze świętami, jednak doskonale czyta się ją niezależnie od pory roku. To lekka propozycja dla każdego.

Wydarzenia z przeszłości zmieniły Sarę nie do poznania, odcisnęły piętno na jej poczuciu własnej wartości i zaufaniu do ludzi. Jest teraz pewna, że miłość sprowadza się jedynie do cierpienia. Przynosi ból, łzy i rozczarowanie. Przekonał się o tym także Michał, którego wykorzystała była dziewczyna.

Przypadkowe spotkanie dwóch poranionych dusz uruchamia ciąg niespodziewanych zdarzeń i pozwala im poznać życie na nowo. Budowany od lat mur, którym otaczała się Sara, zaczyna pękać za sprawą opiekuńczego Michała. ​

Martyna Senator świetnie układa historię Sary i Michała. To co się dzieje w fabule poznajemy z relacji tych dwóch bohaterów naprzemiennie. Są w te relacje wpisane ich emocje i przemyślenia, czasem sprzeczne z tym co robią. Po krótkim, parozdaniowym prologu autorka przenosi nas w czasie o cztery lata w przyszłość. To ciekawy zabieg, który jednocześnie sprawia, że historię Sary poznajemy po kawałku. Niby coś już na początku możemy podejrzewać, ale pewności co do wydarzeń sprzed lat nie mamy.

Choć jest to literatura obyczajowo – młodzieżowa to uważam, że przypadnie do gustu też dojrzalszym czytelnikom, szczególnie, że bohaterowie nie są już nastolatkami, a studentami, więc i może się wydawać, że rozważania mają nieco poważniejsze.

Z popiołów” jest lekką lekturą, którą czyta się naprawdę bardzo szybko, aby nie powiedzieć, że mknie się po stronach. Dla tych, którzy nie będą się mogli oderwać sądzę, że jeden, dłuższy weekendowy wieczór wystarczy. Mimo, że znajdziemy tu nieco utarte schematy, to uważam, że są one dobrze wykorzystane przez autorkę i świetnie osadzone w fabule.

Na koniec jeszcze coś o postaciach. Nie są jakoś skomplikowanie zbudowani, choć mają swoją przeszłość, czasem i trudną, ale też wiele pasji, które stopniowo poznajemy wraz z rozwojem fabuły. Co prawda Martyna Senator nie poddaje ich żadnej spektakularnej próbie, ale za to rozwija więzi ich łączące. „Z popiołów” jest pierwszym tomem 13-częściowej powieści dla młodzieży. Jeżeli kolejne tomy będą tak wciągające, to seria może okazać się jedną z bardziej rozchwytywanych.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

zostaw komentarz