Piotr Borlik „Boska proprcja”

fot. Maciej Januchowski

W zamkniętej dla zwiedzających palmiarni Parku Oliwskiego zostają znalezione zaaranżowane w sposób równie makabryczny jak piękny zwłoki dziewczyny. Człowiek odpowiedzialny za remont obiektu znika, a na miejscu zbrodni jako jeden z pierwszych pojawia się Robert Mazur – zabójca po wyroku będący pod stałą kontrolą terapeuty.

Sprawę bada komisarz gdańskiej policji Agata Stec, której alkohol, kac i pobudka w obcym łóżku nie są obce. Żyje pracą, przeklina i całkiem nieźle radzi sobie w środowisku zdominowanym przez mężczyzn, choć nieustannie, jako przełożona grupy śledczej, musi znosić seksistowskie przytyki. Agata nie przepada za pracą zespołową, a za jedynego przyjaciela uważa starszego brata – znanego psychologa Artura Kamińskiego, którego potajemnie wciąga w kulisy śledztwa, licząc na jego doświadczenie w pracy z psychopatycznymi jednostkami. Elegancki i powściągliwy, otaczający się pięknymi i drogimi przedmiotami, wyczulony na rytuały Kamiński to przeciwieństwo porywczej siostry. Ta sprawa stanowi autentyczne wyzwanie dla jego nieprzeciętnego intelektu.

Napisany z brawurą i mistrzowską precyzją kryminał plastyczny jak serial i dynamiczny jak życie. „Boska proporcja” jest pierwszą częścią trylogii. kolejne tomy: to „Materiał ludzki” i „Białe kłamstwa”.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

zostaw komentarz