Anna H. Niemczynow „Jej portret” (recenzja)

fot. Maciej Januchowski

Maja Preis jest spełnioną kobietą. Odniosła zawodowy sukces, ma wspaniałą rodzinę i piękny dom. W pogoni za inspiracją, znudzona życiem, wyrusza w samotną podróż. Nieoczekiwanie spotyka miłość sprzed lat. Odżywają dawne wspomnienia i tęsknota za wyidealizowanym uczuciem. Maja staje przed trudnym wyborem. Jej serce rozpada się na milion kawałków, które próbuje pozbierać, aż w końcu nie ma już odwrotu…

Autorka opisuje historię poczytanej autorki książek. Wszystko jest idealne dopóki nie wraca miłość sprzed lat. Miłość zakazana, jednak wciągająca w rodzący się problem nie tylko dwójkę kochanków, ale również ich partnerów, a nawet dzieci.

Przyznam, że pierwsze strony powieści sugerowały trochę nudną opowiastkę o romansie. Jednak to, co się dzieje później, jakie zmiany przechodzi główna bohaterka, jak reagują na romans jej dzieci i mąż, a także zakończenie jest szalenie wciągające i druzgocące.

Z jednej strony Maję i jej pęd do wielkiej, utraconej miłości można zrozumieć, z drugiej jednak trudno jest patrzeć na jej poczynania. Kobieta dla miłości sprzed lat skłonna jest zostawić wszystko. Ważna jest dla niej ta ekscytacja, erotyczne chwile w objęciach kochanka. Dzieci, rodzina, przyjaciele stają się nieważni, a na pewnym etapie są wręcz wrogami. Autorka przedstawiła męża pisarki jako człowieka o wielkim, wybaczającym sercu. Faceta, który jest gotowy wybaczyć zdradę i chcącego od nowa zbudować swoją dawną, kochającą się rodzinę. Niestety zarówno on, jak i jego dzieci ponoszą w książce straszną cenę. Są ofiarami miłości sprzed lat i chwil uniesień Mai.

Na koniec dodam jeszcze, że język jakim została napisana książka jest lekki, jednak trochę wolno szło mi czytanie. Być może przez dość długie zdania i opisy. Ciekawym zabiegiem są natomiast fragmenty z pamiętnika Mai, które są dawkowane jej samej oraz czytelnikom.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

zostaw komentarz