Joanna Kmieć „Dzieciaki z ulicy Księżycowej. Przygoda w zoo”

fot. Maciej Januchowski

Na polskim rynku wydawniczym ukazała się piękna książka „Dzieciaki z ulicy Księżycowej. Przygoda w zoo” Joanny Kmieć. Piękna z dwóch powodów, a których za chwilę.

Kostek, Aleks, Lidka, Julka i Maja wybierają się do zoo pod opieką Stefana. Przed nimi wizyta w motylarni, pokaz karmienia rekinów… i niespodziewana przygoda! Okazuje się, że upilnowanie tej wesołej gromadki to nie lada wyzwanie. Gdy z kieszeni Julki ucieka niesforny chomik Lulek, dzieciaki wyruszają z misją poszukiwawczą! Gdzie on mógł się podziać? Trafił do motylarni, zawędrował na wybieg dla słoni, czy schował się w kangurzej torbie? Trzeba dokładnie śledzić obrazki, by nie stracić go z oczu. Tylko uwaga, bo wokół dużo się dzieje! Kto śledzi pracownika zoo z wiaderkiem pełnym ryb? Gdzie zniknęły kwiaty pechowego pana Edwarda? I skąd te małpy wzięły aparat fotograficzny?

Odpowiedzi na zadane pytania dzieciaki znajdą w książce. Jednak nie wszystko zostało w niej zapisane słowami. Bardzo ważną jej częścią są obrazki. One „mówią” więcej niż słowa. To zdecydowanie szersza perspektywa całej historii. Co ważne, młodsze dzieci, które jeszcze nie potrafią czytać, mogą sporo się dowiedzieć z samych ilustracji. Zatem jeżeli książka została przeczytana przez samo dziecko lub rodzica, to warto aby maluch sam podążał jeszcze za obrazkami. To będzie nie tylko dla niego zabawa, ale i ćwiczenie spostrzegawczości, kreatywności i odkrywania przedstawionego świata.

Na wstępie zaznaczyłem, że jest to piękna książka. Powód pierwszy to ilustracje. Niezwykle kolorowe, przyjemne dla oka, a na dodatek bardzo bogate w treść. Drugim, równie ważnym powodem są emocje i wartości, które zostały zaprezentowane w tej historii. Wielka przyjaźń i akceptacja. Dzieci są różne. Autorka umieściła bohaterów w różnym wieku czy niepełnosprawnych. W ten sposób pokazując, że różnice nie są czymś złym, a każdy jest wyjątkowy i każdy zasługuje na takie samo traktowanie. Ponadto z każdym można się przyjaźnić, a przyjaźń właśnie jest jedną z najwspanialszych rzeczy, które mogą nas w życiu spotkać.

Książka Joanny Kmieć ukazała się pod patronatem audycji „Weekend z dobrą książką” i Waszego Radia FM, co cieszy mnie niezmiernie, bo takie pozycje warto polecać bez mrugnięcia okiem.

Posłuchaj wywiadu z autorką: TUTAJ

Może ci się spodobać również Więcej od autora

zostaw komentarz