Sylwia Trojanowska „Sekrety i kłamstwa” (recenzja)

fot. Maciej Januchowski

Magdalena po latach wraca do rodzinnego domu, żeby pogodzić się z najważniejszą osobą jej dzieciństwa – charyzmatycznym i apodyktycznym dziadkiem. Ludwikowi zależy na tym, by ukochana wnuczka z nim zamieszkała, lecz ona stawia warunek – chce w końcu poznać jego skrzętnie skrywaną przeszłość. W opowieściach Ludwika losy rodziny splotą się z burzliwą historią Szczecina z czasów drugiej wojny światowej. Jaką tajemnicę chronił przed światem? Magdalena, wędrując po śladach z przeszłości, odwiedza miejsca znane z młodości i na nowo buduje relacje z dawnymi sąsiadami. Czy w rodzinnym mieście czeka na nią również miłość?
Sylwia Trojanowska odkrywa tajemnice, o których nikt już nie pamięta.

„Sekrety i kłamstwa” to mieszanka emocji, uśmiechu i wzruszeń zapisanych w pożółkłym rodzinnym albumie. Zazwyczaj, kiedy się po nie sięga, atmosfera się psuje, bo coś, co zostało długo chowane z jakiś powodów nie powinno zostać nigdy pokazane.

Autorka powraca do przeszłości bohaterów stopniowo. W odpowiedni, umiarkowany sposób dawkuje czytelnikowi tę historię. To oczywiście powoduje u nas jeszcze większą ciekawość i chęć poznania całości. W ten sposób, w okamgnieniu przechodzimy do ostatnich stron książki. Wiadomo, że kiedy jesteśmy czego bardzo ciekawi, to będziemy uparcie dążyć do finału. Sylwia Trojanowska doskonale o tym wie, dlatego też w taki sposób poprowadziła fabułę książki.

„Sekrety i kłamstwa” czyli tytuł książki to jednocześnie słowa kluczowe tej opowieści. Pełno w niej samotności i wielkiej tęsknoty. Jest za to postać Marylki, która jest swego rodzaju łącznikiem pomiędzy osobami, które czują się samotne, a ich rodziną. To też postać, która jest uosobieniem prawdziwej, mocnej przyjaźni.

Bardzo dobrze wyszło autorce przeplatanie teraźniejszości z przeszłością. Czytelnik nie powinien mieć wrażenia, że któryś czas został nadmiernie wyeksponowany. Tym samym warto brać pod uwagę to, że w tym przypadku przeszłość jest nieodłączną częścią teraźniejszości. Każdy z bohaterów niesie na swoich barkach jakieś trudy i są one związane z tym, co kiedyś się wydarzyło. Jak w prawdziwym życiu, nasza przeszłość oddziałuje na teraźniejszość.

Wartymi docenienia zaletami tej książki są krótkie rozdziały, dzięki którym została zachowana odpowiednia dynamika, płynna trzecioowobowa narracja oraz lekkość piórka autorki.

Książka została zaprezentowana w audycji 3 lutego 2019 roku.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

zostaw komentarz