Keith Donohue „Bez przeszłosci” (recenzja)

fot. Maciej Januchowski

Jest to pełna napięcia opowieść o miłości i zauroczeniu, współczesna wariacja na temat mitu o Orfeuszu i Eurydyce.

W Quebecu Kay Harper zakochuje się w lalce na wystawie Quatre Mains, zamkniętego sklepiku ze starymi zabawkami. Kay spędza letnie wakacje, pracując w cyrku jako akrobatka, podczas gdy jej mąż, Theo, tłumaczy biografię pioniera fotografii − Eadwearda Muybridge’a. Pewnej nocy, gdy Kay wraca do domu, ma wrażenie, że ktoś ją śledzi. Kiedy widzi, że w jej ulubionym sklepiku pali się światło a drzwi są otwarte, postanawia znaleźć schronienie w jego wnętrzu.

Nazajutrz Theo odkrywa, że żona zaginęła. Podejrzewany przez policję, zrozpaczony, obsesyjnie przemierza ulice Starego Miasta. Tymczasem Kay, przemieniona w lalkę, tkwi uwięziona na zapleczu Quatre Mains, gdzie towarzyszy jej pstrokata gromadka kukiełek z różnych zakątków świata, które ożywają jedynie na noc. Kay może wrócić do ludzkiej postaci tylko wtedy, gdy Theo znajdzie ją i rozpozna. Tak rozpoczyna się podwójna odyseja: męża wytrwale szukającego zaginionej żony − i kobiety uwięzionej w magicznym świecie, gdzie jej życie należy do kogoś innego.

Bez przeszłości” to lektura nie dla każdego. Jest ona wymagająca i trudna w odbiorze. Aby łatwiej ją zrozumieć, trzeba mieć minimalną wiedzę z zakresu teatru oraz sztuk Szekspira. Pisarz stworzył historie inspirowane mitami, przypowieściami, legendami i dramatami. To ponury świat rzeczywistości. Nie zachęca on do czytania, ale nie można odebrać jej tego, że bardzo wciąga. Działa intensywnie na naszą wyobraźnię. Trudno jest stwierdzić co jest rzeczywistością, a co wymysłem.

Książka intensywnie oddziaływuje na psychikę czytelnika. Prowadzona powolnym stylem, miejscami nostalgiczna, owiana tajemnicą i grozą. Z drugiej zaś strony wzbudzająca ciekawość. Wymagająca, ale szalenie intrygująca.

Ksiażka została zaprezentowana w audycji: Weekend z dobrą książką – wydanie z 11/11/2018

Może ci się spodobać również Więcej od autora

zostaw komentarz