Agata Przybyłek „Ja chyba zwariuję!”
Na polskim rynku wydawniczym pojawiła się kolejna książka Agaty Przybyłek. Ta najnowsza nosi tytuł „Ja chyba zwariuję!”. To historia, która potwierdza tezę, że miłość można znaleźć wszędzie. Nawet w szpitalu psychiatrycznym.
Nina ma dwójkę dzieci i byłego męża. Tak jak żywioł powietrza, jest silna i niezależna, jednak nie ze wszystkim zawsze daje sobie sama radę. Zresztą kto by dawał, gdy w pracy atakuje cię szalony pacjent, twój były jest wiecznym nastolatkiem, mamusia znajduje ci nowego męża na portalu randkowym, a ty w dodatku potrącasz autem nauczycielkę swojego dziecka?
Na szczęście Nina może liczyć na wsparcie rodziny oraz przystojnego kolegi z pracy, psychiatry Jacka. Na nieszczęście obydwoje mają ten sam problem – nadopiekuńcze rodzicielki.
Podczas gdy mama Niny cieszy się, że córka wreszcie się zakochała, mama Jacka nie jest zachwycona faktem, że syn z kimś się umawia. Tylko jak tu sabotować związek swojej dorosłej pociechy?
„Ja chyba zwariuję!” to romantyczna i zarazem pełna zwrotów akcji opowieść o codzienności, która daje nam nadzieję na wszystko, co najlepsze.
Warto dodać, że Agata Przybyłek zazwyczaj mocno skupia się na kreacji bohaterów. Nie inaczej jest w tej powieści. Oni, poza fabułą, są mocną stroną książki. Nieco przerysowani, ale przez to też zabawni, nietuzinkowi, wyjątkowi. I co jeszcze ważne, tempo fabuły jest dynamiczne, zatem czytanie książki idzie całkiem szybko.