Wioletta Sawicka „Czas próby” (recenzja)

fot. Maciej Januchowski

Jak wiadomo każdy ma swój czas próby. Pytanie tylko, jak z niego wyjdziemy… Mocniejsi czy słabsi? Razem czy osobno? Będziemy dalej budować czy zostawimy zgliszcza? Czego dowiemy się wtedy o sobie? Te pytania zadaje sobie każdy z nas. Zadają je sobie również bohaterowie książki „Czas próby”.

Joanna i Wiktor próbują z dwóch nieszczęść stworzyć wspólne szczęście. Nie jest to łatwe, gdyż oboje niosą bagaż trudnych doświadczeń. Ona przechodzi przez rozwodowe piekło, on nie może do końca uporać się z przeszłością. Tomasz, mąż Joanny, manipuluje, oszukuje, prowadzi nieuczciwą walkę w sądzie. Joanna nie tylko musi stawić temu czoło, ale przede wszystkim chronić dziecko. Jej niełatwy związek z Wiktorem przejdzie niejedną próbę. Zwłaszcza gdy na drodze do szczęścia stanie wytrawny gracz, który nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć cel – Daniel.
Do czego zdolna jest kobieta, która kocha mężczyznę? Co zrobi mężczyzna z miłości do kobiety? Jak przejdą swój czas próby? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie oczywiście w książce.

Bez wątpienia Wioletta Sawicka serwuje nam w swojej powieści wiele emocji. Zachowania ludzi w kryzysowych sytuacjach to specjalność autorki. Tu zdecydowanie ich nie zabraknie. Trudne wybory to coś, od czego nie będą mogli uciec. Przy okazji czytelnik może prześwietlić każdego z bohaterów, bo autorka rozbiera go na czynniki pierwsze. Tym samym łatwiej też nam im uwierzyć, bo są realni. Przecież każdemu z nas taki „czas próby” może się przytrafić. Tyle, że na szczęście, nie musi się o nim dowiadywać większa ilość osób.

Z fabuły książki płynie pewna uniwersalna prawda. Sawicka nie pozostawia pytań bez odpowiedzi. Pokazuje natomiast, że trudne sytuacje można rozwiązać, można stawić im czoła, a kiedy je pokonamy, wychodzimy silniejsi i mądrzejsi. Język jakim została napisana książka jest lekki, choć wiele ze słów zawartych na stronach powieści można byłoby sobie gdzieś zapisać i traktować je jako sentencje. Osobiście bardzo lubię takie książki. Dzięki temu nie tylko zachowujemy jakieś słowa, czy to w naszej głowie czy np. jako zdjęcia stron na komputerze, ale sama historia czyta się jakby sama.

Czas próby” to jednak książka, która nie pozostawia nas obojętnymi. Pozwala na chwilę refleksji i zatrzymania się. Szczególnie w kwestii emocjonalnego bólu, wytrzymałości psychicznej człowieka i walki o miłość, która wydaje się straconą.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

zostaw komentarz